Kurwy bezsilności

Wiecie ile szkód może zrobić pies na podwórku? Ok….. a wiecie ile szkód może zrobić na podwórku stado 15 albo 20 psów? A wiecie ile „dwójek” może takie stado na tym podwórku zostawić? A czy wiecie ile godzin musiałabym spacerować (dwa razy dziennie), żeby każdy pies był na spacerze chociaż pół godziny? Ile kuwet potrzebuje grupa 40 kotów (które są niewychodzące)? Mam jeszcze wiele innych pytań na rozwój wyobraźni, ale myślę, że już te wystarczą.

Żałuję, że tak późno mam tą refleksję. Moją przykrym przemyśleniem jest to, że gdybym była faktycznie dobrą organizatorką, to byłabym w stanie tak wszystko zorganizować, aby uratować te psy i koty, które się udało, a jednocześnie nie zrujnować mojego życia, rodziny, a nawet podwórka i domu.

Ok, jeszcze jedno pytanie!

Czy wicie jak bardzo trzeba mieć oczy dookoła głowy, gdy po podwórku biega 15 psów i 40 kotów i przynajmniej 1 z tych psów już dał brzydki przykład innym, jak można „brzydko” bawić się z kotami? Ja wiem.

Podobno najbardziej wypala i wykańcza praca w pomaganiu innym. Niezależnie ludziom dorosłym, dzieciom czy psom. No i podobno w związku z tym nawet psychoterapeuci chodzą na terapie. Pociesza mnie to tylko w tym zakresie, że nie jestem wyjątkiem od reguły.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *